Związek partnerski to nic innego jak nieformalny sposób na wspólne pożycie dwojga osób, które, mimo stałych powiązań ze sobą, oraz dzielenia przestrzeni życiowej, nie zdecydowały się na usankcjonowanie tego stanu w świetle prawa. W Polsce przez wiele lat bardziej przyjęte były określenia konkubinat czy kohabitacja. Choć modne ostatnimi czasy miano „związek partnerski” wielu osobom kojarzy się tylko z osobami homoseksualnymi, to błędne rozumowanie. Większość związków partnerskich jest bowiem realizowana przez pary heteroseksualne. W tej kwestii zatem (w wielu państwach niestety) obie grupy mają (a raczej nie posiadają) praw należnych innym, uprzywilejowanym formom współżycia, jak małżeństwo.
Małżeństwo, a konkubinat.
W niektórych krajach istnieje możliwość prawnego zarejestrowania konkubinatu (np. we Francji, Belgii, Holandii, Luksemburgu, Finlandii czy Szwecji), dzięki czemu partnerzy mają podobne prawa, co strony związku małżeńskiego (dziedziczenie, możliwość pozwania o alimenty na siebie czy dziecko). Rejestracja może odbywać poprzez złożenie zwykłego oświadczenia pisemnego, w odpowiednim urzędzie. Podobnie sprawa ma się z rozwiązaniem. W świetle tego, jak wiele współcześnie osób decyduje się na tę formę współżycia to bardzo dogodne rozwiązanie. Inaczej do kwestii konkubinatu podchodzą inne państwa UE (jak Niemcy, Austria, Wielka Brytania), a także USA, Kanada czy Australia. Kohabitacje nie są rejestrowane formalnie, niemniej można po partnerze dziedziczyć. W Australii dodatkowo można upominać się o prawo do stałego pobytu i obywatelstwa po konkubencie. Inaczej sprawa ma się ze wspomnianym „związkiem partnerskim” między
osobami homoseksualnymi.
Związki partnerskie, a homoseksualizm.
Ich legalizacja wzbudza wiele emocji, a przecież wcale nie powinno tak być. W Polsce temat związków partnerskich jest niejako zastępczy, służący odciągnięciu uwagi opinii publicznej od innych zmian i reform (jak te o podwyższonym wieku emerytalnym, czy nienormowanym czasie pracy dla pracowników…). Ale nie dość tego – nie ma możliwości rejestrowania konkubinatów, dziedziczenia po osobie, z którą pozostawało się w stałym związku przez wiele lat, ani nawet do poinformowania się w szpitalu o stanie zdrowia partnera. W prawie cywilnym istnieje jednak zapis, że możliwe jest otrzymanie renty po konkubencie. Niemniej nie można na
przykład wspólnie adoptować dziecka w konkubinacie, a wszelkie roszczenia majątkowe mogą powstać na bazie porozumienia (tzw. umowy konkubenckiej).